Logo pl.androidermagazine.com
Logo pl.androidermagazine.com

Domyślne ustawienia aplikacji nie stawiają prywatności na pierwszym miejscu, więc sprawdź je

Anonim

Kiedy dostajesz coś nowego, pierwszą rzeczą, którą chcesz zrobić, jest zacząć korzystać z niego i cieszyć się nim oraz zobaczyć, co potrafi. Właśnie dlatego chcemy przede wszystkim tych nowych rzeczy, niezależnie od tego, czy mówimy o rzeczach fizycznych, takich jak telefon czy toster, czy o rzeczach cyfrowych, takich jak aplikacja czy nowy album. Ale jeśli twoja nowa rzecz korzysta z Internetu, powinieneś rzucić okiem na to, co jeszcze może zrobić, zanim się zanurzysz.

Ostatnie (i trwające) shenanigany na Facebooku naprawdę podkreślają to, o czym tu mówię, więc wykorzystam to jako przykład. Ale wiedz, że dotyczy to nie tylko Facebooka, to tylko nisko wiszący owoc, dzięki któremu tak łatwo jest rozmawiać. Facebook robił wiele brzydkich rzeczy, ale robił tylko to, co powiedziałeś, że może zrobić. Nie jestem tutaj, by powiedzieć, że to nasza wina - nigdy nie usłyszysz, jak na ciebie wpadam z tą kiepską wymówką, ponieważ to wszystko polegało na tym, że Facebook polegał na nas, że nie wiedziałem, co robi, i ufając, że firma nie jest skłonna się spieprzyć każdy użytkownik zarobi jeszcze kilka groszy. Ale moglibyśmy temu zapobiec i mamy nadzieję, że z powodu tego wszystkiego będziemy bardziej sceptyczni i nieufni w przyszłości.

Drapieżniki takie jak Facebook zawsze będą istnieć, dlatego musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby utrudnić im życie.

Jeśli kupisz nowy telefon z zainstalowanym Facebookiem lub zainstalujesz aplikację jako nową, możesz pomyśleć, że zrozumienie uprawnień aplikacji wystarczy, aby zachować prywatność. Nie dbamy o wszystkie szczegóły naszego życia ani o to, kto je zna; gdybyśmy to zrobili, firmy takie jak Facebook nie istniałyby przede wszystkim, ponieważ nigdy nie rozmawialibyśmy o tym, co robimy, z kim to robimy ani gdzie to zrobiliśmy. Ale wszystko to musi być na naszych warunkach i udostępnione osobom, którym zdecydujemy się go udostępnić, i nie trzeba podawać żadnych dodatkowych szczegółów. Ale spojrzenie na domyślne ustawienia prywatności Facebooka - i to samo dotyczy dowolnej aplikacji - pozwoli ci zobaczyć, że tak wcale nie jest.

Udostępniasz szczegóły, o których nie miałeś pojęcia, że ​​nie możesz się dzielić, i nie miałeś pojęcia, że ​​były one wystarczająco ważne, aby każdy mógł się tym przejmować. Twoja lokalizacja, historia Twojej lokalizacji, historia Internetu, szczegóły dotyczące twoich kontaktów, rzeczy, które kupiłeś (i jak je kupiłeś) i więcej, są skalowane z twojego telefonu lub komputera i domyślnie udostępniane Facebookowi i jego reklamodawcom. Facebook jest w wiadomościach ze względu na to, jak szybko i luźno wykorzystuje te informacje, ale wiele firm za pośrednictwem wielu usług chce tych samych rodzajów danych. Dlatego w ustawieniach domyślnych zwykle decydujesz się na dzielenie się tym wszystkim - jesteś krową gotówkową, która powinna być dojona tak często, jak to możliwe.

Udostępnianie niektórych rzeczy w celu uzyskania lepszych usług może być w porządku.

To nie musi być złe. To, co dostajesz w zamian, może być warte tego, co rozdajesz, szczególnie jeśli chodzi o firmy, które oferują usługi, które kochasz. Tu przychodzą na myśl Amazon, Microsoft i Google. Możesz udostępniać prywatne informacje i mieć lepszą obsługę online lub lepszego osobistego asystenta lub lepszy sposób robienia zakupów. Te trzy firmy również jasno mówią o tym, co od ciebie biorą i jak traktują to, gdy tylko będzie to w ich rękach. Ale nadal powinieneś rzucić okiem i zobaczyć, co według nich jest domyślne, ponieważ podobnie jak Facebook, ustawienia domyślne są najlepsze dla firmy, a nie najlepsze.

Te pozornie nieistotne szczegóły twojego życia warte są miliony dolarów.

To samo dotyczy telefonu, tabletu lub komputera używanego do uruchamiania tych aplikacji i usług. Umowa licencyjna użytkownika końcowego powie ci część historii, więc naprawdę powinieneś ją przeczytać przed dotknięciem OK, ale ustawienia również należy sprawdzić. W tym miejscu możesz precyzyjnie dostroić rzeczy i powiedzieć „nie” żadnej z rzeczy, których nie musisz rozdawać, aby korzystać z produktu. Byłbyś zaskoczony tym, co udostępniasz Samsungowi lub innemu producentowi telefonów oprócz tego, co udostępniasz Google, gdy logujesz się na nowy telefon, więc upewnij się, że rozumiesz, co musisz udostępnić i jak zrezygnuj z rzeczy, których nie masz.

Te pozornie drobne szczegóły są warte miliony dolarów. Powinieneś upewnić się, że traktujesz je tak samo, jak traktujesz swoje pieniądze.