Pozostało mniej niż tydzień do premiery, a fani Androida z niecierpliwością oczekują telefonów Google Pixel. Ale zaledwie kilka miesięcy temu pomysł telefonu w pełni Google nie przyszedł jeszcze do głowy, a zamiast tego plotki krążyły wokół dwóch nowych HTC Nexusów. (Marlin i Sailfish, jeśli chcesz być naprawdę nerdy.)
Różnica jest ważna. Jak już odkryliśmy, program Nexus był znacznie bardziej partnerstwem między Google a jego wybranym producentem. Chociaż w ostatnich latach Google ogarnęło światło dzienne, nadal jest logo Huawei z tyłu 6P i nadal pojawia się tam na stronie producenta, podobnie jak P9 i Mate 8.
„Nexus” i „Pixel” oznaczają bardzo różne relacje między Google a partnerem producenta.
Po tym, jak telefony Pixel zostały zaprezentowane jako pierwsze telefony „wyprodukowane przez Google”, związek stał się zupełnie inny. Zasadniczo HTC staje się ODM - oryginalnym producentem urządzeń, który pomaga w projektowaniu i wytwarzaniu produktu końcowego, ale zasadniczo działa w kierunku Google. Idealnie ODM powinien być niewidoczny dla konsumenta. (Na przykład większość osób kupujących iPhone'y nie wie, że są produkowane i montowane przez firmę Foxconn.)
Z drugiej strony Foxconn nie konkuruje również bezpośrednio z Apple - nie przykleja własnego logo z tyłu telefonów i nie sprzedaje ich w sklepach operatorów, tak jak HTC. Z powodu przejścia z Nexusa na Pixela ludzie, którzy śledzą te rzeczy w przestrzeni Androida, są bardzo świadomi roli HTC w tworzeniu telefonów Pixel.
Jednak kiedy Hiroshi Lockheimer lub Sundar Pichai wkraczają na scenę 4 października, nie spodziewaj się żadnej wzmianki o firmie, która produkuje pierwsze telefony „wyprodukowane przez Google”. (Nawet jeśli większość dziennikarzy w pokoju wie, że Pixel i Pixel XL pochodzą z tych samych fabryk co HTC 10.)
HTC nie jest obcą grą ODM.
Oczywiście HTC nie jest obcą grą ODM. Zanim była to duża marka w smartfonach, produkowała telefony dla Sony Ericsson, Palm i innych. W pewnym stopniu starania HTC dotyczące smartfonów zawsze dotyczyły partnerstw strategicznych, w których był młodszym członkiem. Po gwałtownym upadku własnego biznesu telefonicznego nie jest zaskoczeniem, że HTC wraca do swoich korzeni. Dwa pozostałe obszary działalności - podłączone urządzenia i VR - koncentrowały się wokół współpracy z Under Armour i Valve. Bliższe partnerstwo z Google jest przedłużeniem tego dla jego telefonu.
Istnieje jednak pewna tragedia, że najlepiej sprzedające się telefony HTC 2016 mogą nawet nie nosić swojego logo - biorąc pod uwagę, że HTC 10 nie poruszał dużo igły i że Google ma ogromne zasoby do wdrożenia sprzedawać piksele. W zależności od warunków umowy z Google HTC może nawet nie być w stanie docenić swojej roli w tworzeniu dwóch najciekawszych telefonów roku z Androidem. (Linia marketingowa „made by Google” sprawia, że jest to całkowicie nieprawdopodobne).
HTC potrzebuje jednak zimnej, twardej gotówki bardziej niż eksponowania marki. A sprzedaż prawdopodobnie milionów telefonów do Google jako ODM będzie świetnym sposobem na zwiększenie zysków, dzięki czemu HTC będzie nadal sprzedawać własne telefony w nadchodzących latach.
To oczywiście ważna sprawa dla HTC, ale jednocześnie znak tego, jak daleko spadła od czasów świetności.