Logo pl.androidermagazine.com
Logo pl.androidermagazine.com

Jak dostawcy Androida mogą konkurować z Samsungiem?

Spisu treści:

Anonim

Branżowa firma badawcza Gartner opublikowała właśnie najnowsze dane dotyczące sprzedaży telefonów komórkowych za pierwszy kwartał 2012 r. Z tego raportu należy wyciągnąć kilka interesujących punktów. Samsung dominuje na Androidzie. Dane Gartnera mówią, że koreański Samsung dostarczył w ubiegłym kwartale ponad 40 procent wszystkich telefonów z Androidem. Pozostawia to 60 procent rynku innym sprzedawcom, prawda? Tak, ale według Gartnera żaden z tych dostawców nie stanowi więcej niż 10 procent wielkości Androida. Żaden. Pod względem marek telefonów Samsung jest teraz numerem jeden na świecie wśród producentów telefonów, wyprzedzając Nokię. Nokia może zajmować drugą pozycję na rynku, ale musimy pamiętać, że większość wolumenu Nokii opiera się na umierającym systemie operacyjnym Symbian. W tym momencie bardzo niewiele opiera się na przyszłości opartej na systemie Windows. Biorąc pod uwagę, że patrzymy na śmierć głupiego telefonu w ciągu najbliższych kilku lat, spójrzmy na sprzedawców smartfonów i ich objętość. Samsung jest graczem nr 1, który dostarczył 38 milionów smartfonów. Większość z nich jest oparta na systemie Android, z mniejszą liczbą telefonów z systemem operacyjnym Bada. Oto, jak wygląda udział w rynku smartfonów według dostawców w oparciu o dane Gartner:

  1. Samsung z 26-procentowym udziałem w rynku
  2. Apple z 23 procentami
  3. RIM z 7 procentami

Są to obecnie trzy najlepsze odtwarzacze na smartfony. Zdaję sobie sprawę, że ZTE, LG i Huawei mają większą część rynku mobilnego niż RIM, ale RIM to czysta gra na smartfonach, podczas gdy te trzy nie. Pamiętaj, że inni dostawcy Androida mają mniej niż jedną czwartą wolumenu Samsunga.

Co te dane oznaczają dla producentów Androida

Jeśli spojrzysz na tabelę Gartnera, którą pokazaliśmy powyżej, jest jasne, że większość producentów Androida nie odnosi obecnie dużych sukcesów. Nawet HTC, który wcześniej był ulubieńcem giełdy, doznał krzywdy. Na najwyższym poziomie rynku konkurowanie z Samsungiem jest trudne. Trudno odróżnić od perspektywy systemu operacyjnego, ponieważ wszyscy używają Androida. Jest tylko tyle skórek interfejsu użytkownika, które możesz przenieść. Myślę, że jednym ze sposobów konkurowania w przestrzeni Androida jest opracowanie niezwykle przydatnego oprogramowania pośredniego, które zamienia Twoją markę w platformę, a nie tylko sprzęt. Ale nawet wtedy Samsung już podąża tą ścieżką, rekrutując programistów Androida do oprogramowania pośredniego opartego na chmurze. W dolnej części największej szansy pozostaje zabicie pozycjonowania Nokii. Jest tu dużo nisko wiszących owoców. Symbian umiera, a jedynymi prawdziwymi pretendentami są teraz Android i BlackBerry. Windows Phone jeszcze nie idzie w parze, podobnie jak Apple. Najważniejsze jest to, że producenci Androida nie mogą myśleć o sobie jako o konkurencji z innymi producentami Androida. To przepis na katastrofę. Muszą konkurować z 20-procentowym udziałem Nokii w rynku lub tworzyć usługi w chmurze, które odróżniają ich produkty od Samsunga na najwyższym poziomie. W przeciwnym razie będą tylko producentami sprzętu, którzy nie zarabiają. Ale hej … to wszystko dobrze nadaje się do przyjęcia smartfonów konsumenckich.