Spisu treści:
Obecnie nie jest jasne, dlaczego Sprint musi kupić swojego najbliższego konkurenta, aby rozpocząć wojnę
Nie jest tajemnicą, że Sprint zamierza złożyć ofertę na mniejszego rywala T-Mobile, ale dyrektor generalny SoftBank i prezes Sprint Masayoshi Son ma duże roszczenia co do tego, co zrobiłyby połączone spółki. Wypowiadając się w wywiadzie dla PBS, Son twierdził, że jeśli umowa pozwalająca Sprint na zakup T-Mobile zostanie uzgodniona i zatwierdzona przez amerykańskie organy regulacyjne, rozpocznie „masową wojnę cenową” na amerykańskim rynku bezprzewodowym, aby rzucić wyzwanie Verizon i AT&T.
„To walka o wadze trzech ciężarów. Jeśli mogę naprawdę walczyć, biorę udział w bardziej masowej wojnie cenowej, wojnie technologicznej”.
Powiedział Syn, który wyjaśnił, że dodatkowa skala zapewniana przez połączenie Sprint i T-Mobile stworzy najlepszy scenariusz dla jego firmy do zmiany rzeczy w USA. Twierdzi, że byłby skłonny odłożyć zyski w celu zdobycia udziału w rynku i zbliżyć się do dwóch największych graczy, Verizon i AT&T. Jednocześnie Son chce dokonać aktualizacji sieci operatora, aby zapewnić szybsze prędkości Internetu, tak jak w innych zaawansowanych sieciach na całym świecie.
Niestety dla Son, amerykańskie organy regulacyjne nie są zbyt zadowolone z pomysłu połączenia Sprint i T-Mobile, niezależnie od tego, co może twierdzić o przyszłych planach. Władze, które są uprawnione do zamknięcia każdego proponowanego połączenia, nie spoglądały wcześniej przychylnie na takie połączenia (patrz: AT&T / T-Mobile) i nie wykazują zamiaru zatwierdzenia tego połączenia. Jednocześnie, z punktu widzenia Deutsche Telekom, który wciąż posiada większość obecnie dostępnej publiczności T-Mobile US, sprawy nie są już tak wycieńczone i wysuszone. Wydaje się, że niemiecki gigant lotniczy zmienił swoją pozycję z późno, coraz bardziej zainteresowane amerykańskimi inwestycjami w celu zwiększenia liczby abonentów dzięki T-Mobile.
I na najwyższym poziomie, naprawdę nie jest aż tak prawdopodobne, że wszystko zmieni się w znaczący sposób po zakupie T-Mobile przez Sprint. Jeśli chodzi o obniżanie cen i zwiększanie wydatków na infrastrukturę, po zakupie T-Mobile niewiele Syn mógłby zrobić, czego nie mógł teraz zrobić tylko ze Sprintem. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby Sprint stał się konkurencyjny w stosunku do takich firm jak T-Mobile - i coraz częściej AT&T - poprzez obniżenie cen, a przewoźnik od lat trącił róg na temat ulepszeń Network Vision i Sprint Spark.
Są to zmiany, które mogą się teraz zdarzyć, a dodanie kolejnych 30 milionów subskrybentów i półpłacący biznes w T-Mobile nie zmienia w sposób konkretny pozycji przewoźnika, by robić coś inaczej. Ale oczywiście nie oznacza to, że nie rozumiemy, że Son nadal chciałby, aby Sprint kupował T-Mobile - to po prostu z innych powodów, niż mówi.
Przez: Bloomberg (Yahoo Finance)