Wygląda na to, że Facebook Instagram nie zatrzyma się przed niczym, dopóki nie zostanie całkowicie zderzony z Snapchatem podczas wojen w mediach społecznościowych. Przynajmniej tak to wygląda ze wszystkimi funkcjami kopiowania podobnymi do Snapchata.
Instagram wprowadza nowe funkcje bezpośredniego przesyłania wiadomości na urządzenia z Androidem i iOS. Te nowe funkcje wykorzystują ten sam mechanizm znikania zdjęć i wideo, z którego słynie Snapchat. Możesz dotknąć, aby wyświetlić znikającą zawartość w tym samym wątku wiadomości, w którym rozmawiałeś już ze znajomymi, i podobnie jak Snapchat, możesz odtwarzać wiadomości tylko raz. Nadawca po drugiej stronie będzie wiedział, czy przeglądałeś, odtwarzałeś lub wykonałeś zrzut ekranu wiadomości.
Snapchat pozornie działa tak samo. Możesz wysyłać bezpośrednie przyciągania do znajomych lub ulubionej grupy znajomych w tym samym oknie czatu, w którym już rozmawiałeś. Możesz zobaczyć, kiedy każdy kumpel otworzy wiadomość lub wyświetli jej zrzut ekranu. Możesz także wybrać, czy chcesz opublikować zarejestrowanego Snapa do swojej historii, czy jako bezpośrednią wiadomość - w taki sam sposób, jak w przypadku Instagram Direct.
Instagram przytacza powody, dla których funkcje podobne do Snapchata wynikają z ogromnego wzrostu liczby osób korzystających z jego bezpośrednich wiadomości. „Od czasu naszej ostatniej aktualizacji w listopadzie 2016 r. Liczba osób korzystających z Direct wzrosła z 300 do 375 milionów”, napisał Instagram. „Chcemy, aby Direct był najlepszym miejscem do zabawy i wizualnych rozmów ze znajomymi”.
Rzeczywiście, Instagram szybko staje się „najlepszym miejscem do zabawy”. Kilka miesięcy temu dostawcy usług analitycznych potwierdzili TechCrunch o szybkim wzroście liczby użytkowników Instagram Stories po debiucie ubiegłego lata. A wcześniej CNBC poinformował, że akcje Snap spadły po tym, jak wiadomość o znikających wiadomościach z Instagrama zniknęła w falach radiowych.
Czy Instagram kiedykolwiek zaoferuje efekty filtrowania twarzy w rzeczywistości rozszerzonej dla Opowiadań? To jedyna cecha, którą Snapchat może nadal wykorzystać w wojnach w mediach społecznościowych, zwłaszcza, że jest właścicielem patentu na tę konkretną technologię rozpoznawania twarzy. Ale ponieważ producenci smartfonów, tacy jak Samsung, już teraz łączą tego rodzaju funkcje z natywną aplikacją aparatu, a teraz Facebook wchodzi do gry fabularnej, Snapchat musi poważnie zastanowić się nad szukaniem innych sposobów pozostania istotnym w tym stale ewoluującym krajobrazie mediów społecznościowych.