Logo pl.androidermagazine.com
Logo pl.androidermagazine.com

Sony Xperia Z w praktyce

Anonim

Sony Mobile przez ostatnie kilka lat walczyło o osiągnięcie równowagi z wiodącymi producentami Androida. Niezależnie od tego, czy był to sprzęt, czy oprogramowanie, wydawało się, że oferty Sony zawsze były o krok od konkurencyjnych telefonów HTC i Samsung. W 2011 r. Jednordzeniowa Xperia Arc zmierzyła się z dwurdzeniowym HTC Sensation i Galaxy S2. Rok później historia powtórzyła się wraz z Xperią S, która w momencie premiery prowadziła roczny procesor Snapdragon S3 i roczną wersję Androida. Pomimo kilku naprawdę interesujących projektów Sony, ogólne wrażenia czasami wydawały się brakować w porównaniu do konkurencji. Nawet Xperia T, pod każdym względem, całkiem przyzwoity sprzęt, nie trafił na Android 4.1 Jelly Bean podczas premiery w październiku ubiegłego roku.

Ale Sony wciąż tam wisi. Niedawno stał się numerem dwa OEM OEM w Wielkiej Brytanii. I choć nie ma jeszcze znaczącego wpływu na rynku amerykańskim, przynajmniej ma urządzenia na sprzedaż u dużego krajowego przewoźnika, co jest więcej niż można powiedzieć o niektórych mniejszych odtwarzaczach z Androidem.

Właśnie dlatego jesteśmy w przygotowaniu do ogłoszenia Xperia Z. Zaprezentowana zaledwie trzy miesiące po premierze Xperia T, Z to urządzenie, które pokazuje, że Sony nie spoczywa na laurach, przynajmniej jeśli chodzi o sprzęt. Jest tam z najszybszym, najpiękniejszym dostępnym sprzętem na smartfony, i szczerze mówiąc, to po raz pierwszy dla Sony.

Z zewnątrz Xperia Z to seksowny zestaw. Podobnie jak LG Optimus G ma szklany panel tylny, który daje mu pewną symetrię, gdy jest trzymany w dłoni. Jak zauważą właściciele Optimus G, Nexus 4 i iPhone 4, szkło lepiej trzyma w dłoni zwykły błyszczący poliwęglan stosowany w konstrukcji większości smartfonów. Panel tylny jest szczególnie uderzający w białej wersji, nadając mu bardzo jasny, odblaskowy wygląd. Jury zastanawia się, jak ten błyszczący tylny panel będzie wyglądał po kilku miesiącach regularnego użytkowania, ale zupełnie nowe jednostki demonstracyjne na stoisku Sony CES wyglądały niesamowicie.

Warto również wspomnieć o zewnętrznym wykończeniu Xperia Z. Jest wykonany z plastiku, jedynej zewnętrznej części telefonu, ale podobnie jak Optimus G jest wystarczająco cienki, aby tak naprawdę nie przeszkadzał nam. Wszystko na brzegu urządzenia jest eleganckie. Porty i złącza, w tym gniazdo słuchawkowe i microUSB, są ukryte za plastikowymi ochraniaczami - prawdopodobnie wymaganiem wodoodporności i pyłu telefonu. Oznacza to, że codziennie będziesz mieć do czynienia z dziwacznie małymi plastikowymi klapami, jeśli wybierzesz Xperię Z. Jak widzieliśmy w innych telefonach - hej, Droid DNA - może to szybko stać się denerwujące.

Oprócz wszelkich problemów związanych z użytecznością tego rodzaju, Xperia Z to wspaniały sprzęt. Jest to duża prostokątna płyta, ale ta, która została wyraźnie wykonana z bardzo dużą dbałością o szczegóły. Przy grubości 7, 9 mm jest to tylko włos grubszy niż HTC One One. Mimo że przechyla wagę na 146 gramów, przy zwykłym użyciu wydaje się zwodniczo lekki.

Po raz kolejny Sony zdecydowało się na użycie przycisków ekranowych i ma wyjątkowo cienką ramkę, co oznacza, że ​​przód Xperii Z jest prawie całkowicie zakryty przez ekran 1920x1080 „Full HD Reality”. Jak można się spodziewać po ekranie z absurdalnym 440ppi, wyświetlacz Xperia Z jest wyjątkowo ostry. Niektóre wyświetlacze Sony cierpią z powodu wypranych kolorów i złych kątów widzenia, ale Xperia Z wydaje się poczynić pewne kroki w tym obszarze. Kąty widzenia Z nie wydawały się tak szerokie, jak DNA Droida, który przynieśliśmy dla porównania obok siebie, ale nadal jest to świetnie wyglądający wyświetlacz. Po raz kolejny Sony zdecydowało się na użycie przycisków ekranowych w tym urządzeniu, co oznacza, że ​​część ekranu traci się przez większość czasu. Dlatego w porównaniu do DNA Xperia Z wydaje się nieco krótsza.

Wewnętrzne specyfikacje są podobnie imponujące. Xperia Z ma procesor Qualcomm Snapdragon S4 Pro 1, 5 GHz, ten sam układ zasilający Nexusa 4 i Optimus G, wspierany przez 2 GB pamięci RAM. Na pokładzie jest 32 GB pamięci, którą można rozszerzyć za pomocą microSD. Tylna kamera to 13-megapikselowa jednostka Sony Exmor RS, wykorzystująca nową technologię czujników i obiektywów. Teoretycznie powinno to zapewnić lepsze ujęcia w słabym świetle, dokładniejsze kolory oraz mniej szumów i zniekształceń. Biorąc pod uwagę hałas, jaki nękają niektóre megapikselowe aparaty smartfonów Sony, takie jak Xperia T, jesteśmy ciekawi, jak to zrobić, chociaż zarejestrowane zdjęcia z pewnością wydawały się wystarczająco ostre na ekranie urządzenia.

Kilka innych godnych uwagi - masz gotową łączność 4G LTE, a także baterię 2330 mAh, która powinna zapewnić dużo soku dla tego typu urządzenia.

Po stronie oprogramowania niewiele się zmieniło od poprzedniej generacji telefonów Sony. Interfejs użytkownika Sony jest prawie identyczny, z wyjątkiem kilku drobnych zmian w programie uruchamiającym blokadę ekranu. Największa zmiana dotyczy uaktualnienia do systemu Android 4.1 Jelly Bean, a wraz z nim włączenia ulepszeń oprogramowania „Project Butter”. Na (prawie) najnowszej wersji Androida interfejs użytkownika Sony znacznie przyspiesza.

Niewiele osób jest zaskoczonych, jeśli chodzi o aplikacje dołączone do Xperii S. Sony nadal korzysta z linii smartfonów, aby przesyłać swoje filmy i muzykę przez Sony Entertainment. A firma wciąż stara się tchnąć życie w swoje starsze marki, takie jak Walkman, dając im smartfon.

Xperia Z to urządzenie, które idzie w parze z najnowszymi wysokiej jakości ofertami konkurencyjnych producentów, a Sony zasługuje na uznanie za jednego z pierwszych producentów, który wprowadził na rynek 5-calowy smartfon 1080p w tak atrakcyjnym podwozie. To, co pozostaje do zobaczenia, to czy Sony może zapewnić terminowe wprowadzenie tego produktu na rynek w USA - przypomnij sobie sześciomiesięczne oczekiwanie na Xperię Ion, która zadebiutowała na zeszłorocznym CES. W Europie wygląda na to, że możemy spodziewać się uruchomienia na początku marca, co nie jest zbyt daleko. To, co pozostaje do zobaczenia, to sposób, w jaki HTC i Samsung zareagują oraz czy Sony zrobiło wystarczająco wcześnie, aby Xperia Z odniosła sukces.

Sony Xperia ZL praktyczny